Ogromną bolączką współczesnego świata jest kryzys ekologiczny i problem globalnego ocieplenia. W związku z tym obserwujemy drastyczny spadek zasobów wody słodkiej. W związku z tym poszukiwane są sposoby, by odpowiednio zagospodarować wody opadowe. Jednym z nich jest… projektowanie zielonego dachu. Zastanawiasz się, czy można uczynić z niego magazyn wody? Przeczytasz o tym w naszym dzisiejszym wpisie!
Zielony dach a gospodarka wodna
Bez wątpienia zielony dach pozwala na naturalną gospodarką wodami opadowymi. Czy wiesz, że już 2-centymetrowa warstwa zieleni potrafi zgromadzić nawet 60% wód opadowych? Projektowanie zielonego dachu to zatem praktycznie darmowy i całkowicie bezinwazyjny sposób, by chłonąc wodę i móc ją dalej wykorzystać. Dlaczego warto zaufać temu rozwiązaniu? Zielone dachy:
- gromadzą wodę opadową,
- odciążają kanalizację miejską,
- redukują zalania i podtopienia,
- pomagają przywrócić równowagę w cyklu hydrologicznym,
- umożliwiają ponowne wykorzystanie zebranej wody.
Jak zielone dachy gromadzą wodę?
Zielone dachy pełnią funkcję powierzchni biologicznie czynnych, nie zajmując przy tym dodatkowej powierzchni. Umiejscowione są w końcu już na istniejących budynkach. Oczywiście, aby możliwe było gromadzenie przez nie wody, należy zadbać o odpowiednio skonstruowane warstwy zielonego dachu. Warto pamiętać, że za magazynowanie opadów odpowiada warstwa wegetacyjno-drenażowa będąca podstawą całej konstrukcji. Użyta do ich budowy higroskopijna wełna skalna stanowi swego rodzaju zbiornik wód opadowych, które później odżywiają rosnące na dachu rośliny. Spowolniony w ten sposób opad można użyć do innych celów – zarówno w ogrodzie do podlewania roślin, jak i w gospodarstwie, na przykład spłukiwania toalet czy mycia podłóg. Możliwości jest bardzo dużo. Higroskopijna wełna pochłania w szybkim czasie ogromne ilości wody – 3-centymetrowa warstwa wełny pochłonie nawet 18 litrów wody!
